Nie każdy moze być pilotem, dekarzem czy murarzem
Najoczywiściej oczywiste jest, że do każdej profesji trzeba mieć predyspozycje, czyli zespół cech charakteru z jednej strony wspomagający w wykonywaniu typowych dla danego zawodu działań.
Z drugiej strony dana profesja wymaga, by pewnych cech charakteru osoba wykonująca dany zawód nie posiadała.
Trudno sobie wyobrazić lekarza mdlejącego na widok krwi, tak samo trudno sobie wyobrazić księdza lubującego się w podziwianiu i kontemplowaniu niewieścich wdzięków.
Na ogół ludziom wydaje się , ze władzę sprawować każdy potrafi.
No bo to w końcu cóż trudnego, uśmiechać się do kamery, przecinać wstęgi lub pochylać się z troską na czele.
Wiara w to, że sprawowanie władzy to czynność lekka łatwa i przyjemna a do tego nieźle płatna jest dość powszechna i powoduje że do sprawowania tejże garną się ludziska z prawa i lewa.
Jeżeli do tego dodamy niefrasobliwość wyborców i ich lenistwo a nawet intelektualne niechlujstwo, a mam na myśli brak przewidywania skutków dokonanego wyboru , to do rządzenia wybieramy często gęsto ludzi przypadkowych , ludzi którym wydaje się , ze potrafią rządzić.
I tu docieram do sedna swego wywodu.
Jak skrytykować przedstawiciela władzy , by nie poczuł się obrażony?
Powiedzieć np wprost: Pani Anno , Pani się do rządzenia nie nadaje, nie ma Pani do tego predyspozycji?
Zaniża Pani standardy, wprowadza do Urzędu rozgardiasz i ręczne sterowanie, brak Pani wizji rozwoju gminy?
Takie stwierdzenie nie powinno nijak obrazić człowieka władzę sprawującego.
Albowiem patrząc na tą konkretną osobę , widzi się że jest to osoba ciepła w kontaktach, o dużym uroku osobistym, na ogół usmiechnięta, rada każdemu nieba przychylić.
Tylko czy to są wystarczające kwalifikacje do tego by realizować potrzeby dziesięciu tysięcy mieszkańców Gminy?
Wymienione przeze mnie pozytywne cechy są absolutnie wystarczające , by obdarzona nimi osoba była ozdobą kolekcji znajomych , ale zdecydowanie niewystarczjące do sprawnego zarządzania gminą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz