poniedziałek, 27 czerwca 2011

Procent mieszkańców w Wiązownie

Jak powiedział klasyk: "Byłoby nas mniej coraz, Polaków".

W Wiązownie całe szczęście niż demograficzny nie grozi. Jak dowiadujemy się z ankiety projektu Decydujmy Razem (powtarzając za stroną Urzędu Gminy):
62% (red. mieszkańców) jest zdania, że najlepszym sposobem przekazywania informacji jest gazeta lokalna („Powiązania”), 54% woli stronę internetową UG.
Wniosek z tego jaki? Skoro dla 62% nie ma lepszego źródła informacji niż gazeta lokalna, a 54% od powiązań woli stronę urzędu gminy, to wniosek jest jeden mieszkańców w gminie jest 116% (oczywiście brak danych nie pozwolił oszacować tych, którzy nie czerpią informacji ani z Powiązań, ani Strony Internetowej, zakładając, że ich nie ma wychodzi już ponad 100%). 


Nasuwa się pytanie, skoro w Gminie mamy 116% mieszkańców, to jesteśmy jedną z lepiej finansowanych gmin, bo wpływy z podatków są wyższe od gmin, gdzie suma mieszkańców daje 100%.

Cieszy mnie bardzo, że mieszkańcy lubią naszą gminę. Ja też ją lubię, lubię tu mieszkać, ba! lubię mieszkańców, może nie wszystkie 116%, bo są tacy, za którymi nie przepadam, ale z grubsza licząc większość jest bardzo sympatyczna. Mimo, iż:
Na pytanie o utworzenie straży gminnej, aż 46% opowiedziało się przeciwko powoływaniu tej formacji, za jej utworzeniem było 37%, a 13% nie miało sprecyzowanego zdania.
Ankieta brutalnie pozbawiła życia 4% z nich. Pamięć o Was będzie zachowana! ;) Całe szczęście wszyscy mieszkańcy są świadomi z czego:
60% z nich sprawdza bieżące informacje na oficjalnej stronie internetowej UG
Wrodzona podejrzliwość każe mi jednak kwestionować ten wynik. Podpierając go danymi strony Urzędu Gminy: http://www.antystatyczny.pl/www/wiazowna.pl należy brać pod uwagę, że linkowana statystyka odwiedzin w 80% wskazuje Warszawę, czyli tych mieszkańców, którzy w gminie nie mają dostępu do internetu i stronę UG przeglądają w pracy, ale także wszystkich urzędników, którzy współpracują z naszą gminą (wbrew pozorom niemała liczba), boty etc.
Zastanawia mnie też fakt, że mieszkańcy wskazywali "zły stan dróg pieszych (66% ankietowanych)", czyżby drogi były w świetnym stanie? Czy raczej wskazywali "zły stan", bo w ankiecie, nie można było zaznaczyć odpowiedzi "brak chodników"?
Wyniki pokazały też, że tak głośny swego czasu konflikt wokół budowy WCK dla większości mieszkańców nie miał istotnego znaczenia
 Ciekawy wniosek wyciągnięty na podstawie pytania: „Co Państwo sądzą o budowie WCK?”. Czyżby większość odpowiedzi wskazała - "nie interesuje mnie to"?
Wyniki nie są złe. Jest parę obszarów będących problemem, ale macie państwo wyraźne wskazania jakimi priorytetami kierować się w rozwoju gminy.
 Wyniki nie są złe, pytanie czy priorytety wyznaczane na podstawie wniosków z ankiety będą właściwe. Czytając wnioski mam wrażenie, że nikt nie bierze pod uwagę np przy rozwoju sieci dostępowej do internetu faktu, że 80% wejść na stronę nie jest z Wiązowny, a z Warszawy. Aż same nasuwają się pytania, czy odpowiedzi o braku placów zabaw, czy dostępności Przedszkoli udzielali sami zainteresowani - rodzice, czy raczej osoby dobrane losowo? A jeśli losowo, to skąd wiedzieli o problemach z przedszkolami?

Cieszy natomiast, że losowo wybrana grupa, ma w większości wykształcenie wyższe. No tak, kto by wchodził do losowo wybranego, rozwalającego się baraku, w którym mieszka emerytka po 3 klasach podstawówki. Jakieś takie moje informatyczne skrzywienie na punkcie liczb losowych, które w informatyce zwykło się raczej określać "pseudolosowymi". Moje nikłe doświadczenie ze statystyką każe mi również sądzić, że dobór respondentów losowy rzadko się sprawdza, a u podstaw rzetelnych wyników leży właściwy (nie losowy) dobór grupy badawczej.

Na koniec, ażeby na malkontenta nie wychodzić, chciałbym się niniejszym dopisać do tych mieszkańców, którzy są zadowoleni z życia w gminie.

11 komentarzy:

  1. Ciekawe - właśnie sprawdziłem - w ankiecie nie ma mowy o "Powiązaniach" a o gazetach lokalnych, więc jest to typowa dla naszego Drogiego Redaktora Kitrasiewicza nadinterpretacja

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałam również zauważyć, że interpretacja wyników jest równiez tylko i wyłącznie dziełem Sz. P. P. K.
    Co do tych pozbawionych życia 4% to zapewne grupa tych co zdania nie mieli.
    Co do tych, którym "drogi piesze" przeszkadzają hmm - Pan Redaktor chyba pytania ankiety nie czytał, gdyż dotyczyło ono po prostu infrastruktury drogowej. Ale widocznie dziury w drogach nie są w smak dla władzy więc lepiej o ścieżkach lub chodnikach pisać.
    A do do WCK... Ok. 34% wskazało, że jest za budową a ok. 33%, że przeciw (reszta nie ma konkretnego zdania w tym temacie) - tylko Sz. P.P.K. może na podstawie takich danych stwierdzić, że sprawa w ogóle nie ma znaczenia dla mieszkańców.
    No ale już niedługo wyniki ankiety będą ogólnodostępne..

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, chętnie przeczytam zarówno treść ankiety, jak i wyniki, bez nadinterpretacji... Chociaż tak jak pisałem wcześniej - spore zastrzeżenia może budzić pseudolosowy wybór grupy respondentów.
    Odnośnie tych 4% - no to 4% czy 13%? Autor wpisu na stronie UG napisał, że nie miało zdania 13%. Pozostałe 83% miało zdanie na "tak", albo na "nie". Sam odpowiedziałbym chyba na "nie mam zdania", bo w końcu co miałbym mówić o czymś kompletnie niesprecyzowanym?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja rozumiem, że PK, który sam o sobie pisze na goldenline „dziennikarz, literat, którego celem zawodowym jest dobra płaca i przyjemna praca”- ma fantazję i widzenia, ale żeby na każdym kroku naciągać fakty na korzyść miłościwie nam panującej AB – to już przesada

    OdpowiedzUsuń
  5. "Kto stawia kolację, wybiera menu"
    Czy jakoś tak.
    "Dziennikarz i literat" pisze to, co płatnikowi się podoba.
    Trudno , by pracobiorca pisał źle o pracodawcy, prawdaż?:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taaaaaaaaa znalazł dobrą płacę i przyjemną pracę

    OdpowiedzUsuń
  7. To jakie były pytania i jakie wyniki?

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieważne pytania, nieważne wyniki.
    Ważne kto je interpretował i jaką tezę chciał uzasadnić:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pytanie dot. najwygodniejszego sposobu informowania respondenci mogli zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź. Większość woli lokalne gazety (nie było mowy o "Powiązaniach") wiazowna.pl. Dla blisko połowy najwygodniejszymi sposobami są spotkania z przedstawicielami urzędu i z radnymi oraz tablice ogłoszeń w miejscowościach. Inne lokalne serwisy internetowe mają znaczenie dla 17% respondentów.
    Ok. połowy "średnio" interesuje się sprawami Gminy, tylko 4% mało lub wcale.
    Jednak Tylko 10% dobrze lub bardzo dobrze ocenia sposób informowania mieszkańców przez władzę.
    Na pytanie o priorytety budżetowe możliwe było również więcej niż jedna odpowiedź. Najwięcej respondentów wypowiadało się za drogi, wodociągi i kanalizacja oraz ochronę zdrowia (69%, 44%, 41%). Internetu nie można było zaznaczyć, więc wszyscy którzy to uważają za priorytet zaznaczyli "inna sfera": 2,35%.

    OdpowiedzUsuń
  10. http://www.wiazowna.pl/files/0/29599/Analiza%20danych%20wiazowna.xls

    OdpowiedzUsuń
  11. A właśnie, jak widać po najnowszej informacji na wiazowna.pl - autor poprzedniego wpisu o ankiecie, dopuścił się dość istotnych manipulacji zupełnie zmieniających wynik ankiety.
    Już sam fakt mylenia gospodarstwa domowego z mieszkańcem jest delikatnie mówiąc deprymujący autora.
    Nic dziwnego, że 60% gospodarstw domowych wchodziło na stronę UG, ale to nie oznacza, że robiło to 60% mieszkańców.
    Kolejnym istotnym elementem jest zakres czasowy - 3 miesiące to nie jest sprawdzanie bieżących informacji. Jeśli autor opiera swoje poglądy o "bieżące" informacje sprzed 3 miesięcy, to ja mu życzę powodzenia.
    Teraz pytanie 7 odpowiedź "e" - Jest to przede wszystkim pytanie, w którym respondenci mogli wskazać kilka odpowiedzi. Wnioski autora z wiazowna.pl są tu również błędne. BA! Przekłamano tą odpowiedź - tu jest 61% a nie 62% (nie żeby coś to zmieniało, ale jest to błędna dana). Co istotniejsze - TU NIE MA MOWY O POWIAZANIACH! A "lokalne gazety" to również kilka innych. Na "Powiązaniach" całe szczęście świat się nie kończy.
    Pytanie 8 pokazuje, że u nas niekoniecznie jest tak różowo ;) Bo ludzie w zasadzie nie decydują o życiu gminy. Podobnie pytanie 9.
    Odpowiedź 33h - ciekawy wynik 122 wskazania na tak, w kontekście, że w ankiecie brało udział ok 75 rencistów i emerytów daje raczej mało obiektywny obraz ;)
    WCK - nie wiem skąd wniosek zawarty na stronie UG. Wynik pokazał, że ludzie są raczej niezdecydowani, a różnica 0.8% daje wynik (przy tej próbie) przewagi niespełna 3 osób (co w kontekście wieku ankietowanych nie jest bez znaczenia).
    Generalnie wniosek, jaki można wysnuć z tej ankiety - wynik nie jest tak optymistyczny jak wydaje się autorowi portalu gminnego. Władze są oceniane średnio, a zaangażowanie mieszkańców jest raczej znikome. Wniosek drugi - nadzieja w aktywizacji mieszkańców poprzez takie działania jak Decydujmy razem (pod warunkiem, że UG nie będzie dalej ingerował w ich pracę nieumiejętnie manipulując wynikami ankiety).

    OdpowiedzUsuń